No i co?No i wielkie nic.I chuj.Nic się nie dzieje.Ten bezruch jest chyba gorszy od wiecznego chaosu.Ahhh no tak,bo chaos przeicez prowadzi do większych działa,a ład to bezruch,śmierć,nieistnienie.Więc we mnie króluje ład:/
Jak to juz napisałam w poprzedniej notce,naprawde mam ochotę wyzygać sama siebie,wszystkie stany umysłu i ducha.Mam serdecznie dość samej siebie.Chociaż dziś zauważyłam kilka rzeczy.Mam ładne dłonie i ładne paznokcie.Mam rzadko spotykany typ urody,włosy naturalnie mają kolor conajmniej dziwny bo jasnokasztanowy,a oczy są jasnobrązowe z czarną obwodką wokół tęczówki.W sumie w połączeniu z makijażem daje to dośc ciekawe efekty.Ahhh i te moje usta w wiecznym ruchu.Nie są jakies specjalnie urodziwe,ale na inne bym ich nie zamieniła.One lubia krzyczeć miłością,lubią nią żyć.Dziś w nocy po raz kolejny urwałabym sobie pół nosa.W jaki sposób?Jakims pierścionkiem zachaczyłam o kolczyk w nosie:/ i wyrwałam kolczyk z nosa.Bolało.Jest dośc dobrze.Patrzę w lustro juz bez obrzydzenia.I nawet moje ciało nie przyprawia mnie o odruch wymiotny.Kto wie,może kiedys z tego nawet będzie kobieta...
Jutro znów do szkoły i tak w kółko.Szkoła,weekend,szkoła,weekend.A w weekend dzieje sie nic,a w szkole...zygam już tym wszystkim.Wieczne powtórki,zaliczenia.Belfrowie na koniec roku głupieją.A my razem z nimi,bo nie ma to jak zacząc się uczyć miesiąc przed zakończeniem roku.I wybiegając myślami już w wakacje...Już wiem,ze jade do Kołobrzegu na miesiąc.Nie chcę tam jechać.Zbyt wiele wspomnień,zbyt wielu znajomych.A ja naprawde nie chcę...I nie ma szans żeby tam nie jechać.A miałam do Londynu jechać.No ale może pojadę na tydzień do Niemiec(a moze Darek sie zlituje i mnie weźmie tam na miesiąc?),już to widze,przecież Darek mieszka naprzeciwko gothshopu:D No i wypady do Holandii:D No coz,boje sie tylko tego Kołobrzegu.Najgorzej będzie jak mnie matka uziemi i będę musiała tylko z nią wszedzie chodzić i być o godzinie 20 w domu('kamila przecież to jest kurort!wciągnie cie ktos do auta i zgwałci i bedziesz miała szczescie jezeli cię zabije'-już to słysze,jakże miła wizja wakacji:/)
Tak więc nudzę się dziś nieziemsko,zrobiłam sobie prawie pomaranczowe pasemko,smaruję twarzyczkę od kilku dni kremem wybielającym i juz widać efekty,bo dłonie i twarz mam idealnie białą:D
Staczam się,bo:
a)zarywam noce żeby się uczyć
b)sprzątam w domu
c)staram się byc miała dla niektórych osob
d)opiekuje sie bachorami
e)karmie regularnie psa
f)mało mówię
g)myslę chyba tez wolniej
h)nawet na wiosnę(prawie lato)nie potrafię się zakochać
Staczam sięęęę!!!!!!!!I jest mi z tym zajebiście:/