29 czerwca 2010, 18:34
-kocham cię
-masz szczęście
-mam szczęście,ze cię mam
a obiecałam sobie,ze nigdy więcej.pozwalam sobie na słowa,których obiecałam sobie nie uzywać nigdy.na wyznania i pytania o przyszłość ,kiedy przeszłość nie przechodzi przez gardło.
'nothing more than a high class whore'
wciąż dużo lęku i pustka przed oczami,niechęć do życia ,ale kiedy patrzę w te niebieskie oczy wiem, że warto.
wiem,ze mogłabym dawać z siebie więcej,ale na dawanie mniej niż w moich chorych wyobrażeniach o związkach,daje zero absolutne.chwila obnizenia temperatury zamraża mnie.codzienna walka z samą sobą.
anoreksja.bulimia.to obsesja.bo w chwilach słabości nie wbijam sobie metalu w ciało,zacieram blizny na wewnętrznej stronie ud,pod powiekami,przeciez dawno temu znalazłam inną metodę na zabicie bólu na poziomie metafizycznym.
"nie jesteśmy naszymi ciałami" kathe koja i jej "skóra",znowu cięzko mi uwierzyć,że napisała to kobieta i jestem kobietą.
bones of love