Najnowsze wpisy, strona 64


"suka" o.n.a.-wracamy na stare śmieci?nie.tu...
Autor: kochanka_diakona
17 listopada 2004, 22:39


moja pani z angielskiego słyszy głosy.
jedna pani od religii ma schizofrenie na punkcie talizmanów,znaków i horoskopów.
w szkole wyłanczają namiętnie ogrzewanie tak żeby dzieci apadały na zapalenie oskrzeli,zatok i inne tego typu radosne schorzenia.

-bu-powiedziała buka
-zamknij mordę dziwko-powiedziała mała mi

poza tym to ma być jesien?to jest czysta zima już!moja ulubiona pora roku tak,ze az chce mi sie rzygac.w szkole jest tak ciekawie...kobieta o wyglądzie chomika po przejsciach mowi ci jak radzic sobie ze stresem,po prostu z nudow oko chciałam sobie wydłubac.

poza tym z ansgarem załoze jakis ruch poganski.on jeszcze o tym nie wie,ale ja mam to w palnach.amen.a poza tym symuluje.potrzebuje odpoczynku sie znaczy.

PeEs.dałam linka do swoich zdjęc.nikt mi nie powiedział,ze wyszłam-sie znaczy nie wyszłam.to pokazaliscie klase.nie lubie was i sie na was obrazam jesli ktokolwiek jeszcze czyta ta moja radosną twórczosc.

dzieci wojny oswieconej potrzaskaną żarówką...
Autor: kochanka_diakona
15 listopada 2004, 22:43

dzisiejsza notka poświęcona niektorym niedojebanym pasozytom z mojej klasy.

na szczególna uwagę zasługuje asia-debesciara z która siedzę w jenej ławce.znamy się już tyle lat,ze czasami mam ją ochotę utopić za to,że obżera mnie z mojego najdoroższego sniadania.jej najlepszy pomysł jeżeli chodzi o lekcje:koło wynalazkiem dwudziestego wieku.tak...

marta-osoba zasługująca na szczególne uznanie ze względu na przesmiewcze i intrygujące rozmowy z gg.jej najlepszym pomysłem był piecyk gazowy na prąd.

ala-mała,słodka i niepozorna.lubi małych chłopców.cche zebym ją nauczyła ich palcowac < lol >

asia numer 2-kożelanka od imprez niezapomnianych(tych z urwanym filmem).ma słabośc do roznych dziwnie latających przedmiotów.ostatnio dostała cyrklem w czoło.

martyna-dziewczyna ktora uwielbia solarium.i ma fajny kolczyk w nosie(ale ja i tak mam lepszy).od lutego ukradziono jej 3 komórki.ostatnią przedwczoraj.

denis-zwany tez penisem.chłopiec made in amerika.jak mowi "bo u mnie w  u es a" to ja mu mowie "tak,u ciebie w rumunii"(nie zebym miała cos do rumunów...)

jakos więcej mi sie nie chce pisać.szkoła,szkoła,szkoła.jutro w katowicach można mnie ujrzeć,a moje zacne oblicze mozesz zobaczyc na moim koncie deviantatr.com .wiec jesli zobaczysz TO,uciekaj.szybko!.

w  tle : "kiedy  powiem  sobie dość" - o.n.a.

moje głowne błędy egzystencjonalne tzn...
Autor: kochanka_diakona
11 listopada 2004, 14:17

pierwsza kwestia:wierność

oo naiwny,wierzysz w to?no oczywiście!mnie,wszystko mnie,nalezy sie,wszyskto mnie,chciało by się powiedzieć.wierna tu i teraz,za 5 minut cię nie ma bejbe,a byłes wogóle?aaa byłes.zapomniała,ale ja sie tak ładnie usmiechnę,zakołysze biodrami i znów wracasz.nie wracasz?twoj wybór,nigdy nie narzekałam na brak samców.ostatnio odganiam sie od nich kijem,bo latają wszyscy-tylko nie ci co powinni.

druga kwestia:cierpliwość i wścibstwo

ja chce teraz!już!a czemu nie chcesz mi teraz powiedzieć,ty mnie juz nie lubisz,prawda?!ale dlaczego nie chcesz mi powiedziec,przeciez nikomu nie powiem...(no coments co to tych kwestii;)

trzecia kwestia:nałogi

palenie.2 paczki dziennie.alkoholizm weekendowo-okazjanalny.z dragami wiele wspolnego.nikt nie jest idealny,co nie.

czwarta kwestia:imprezy

każda impreza spędzona w dobrym towarzystwie,niezadko opary alkoholu az z nas parują.zawsze znajdzie sie jakis samiec.zawsze znajdzie sie ktos chętny do rozmowy i nie tylko,zawsze krew leje sie stumieniami.czasem litosc bierze góre nad poządaniem.

piąta kwestia:uprzejmość

włąsciwie nie uprzejmość.jestem wredna,chamska i aspołeczna.czy ktos jeszcze mnie lubi tak naprawdę?

szóstka kwestia:samotność

przez kwestie zamieszczone powyzej powinnam byc samotna,smutna,załamana,pocieta i zdołowana.nic z tych rzeczy.facet z czasem sam sie znajdzie,jak tylko schudne z 10 kg,przefarbuje sie na blond,zaczne popierdalac w rozowych kiecach,bede wierna,bez nałogów,miła,inteligentna,cierpliwa i cos tam jeszcze.ale mi tam dobrze z tym jak jest,przefarbiowana na czarno,gruba,niewierna,głupia,zimna suka,z nałogami i problemami.kto chce mnie przygarnąć;) a wiecie co,ja was wcale nie potrzebuje,kwestie zostania buszmenem nadal rozpracowuje.

gdyby tak mozna było zabic sie jednym spojrzeniem w lustro lub chcociaz poznac swoje wnętrze dotykając kolejno wątroby i serca...nie moja wina,ze mam twarz niewyjsciową i pasztetem me byc.

jestem bardzo twórczą dziewczyną.serio.lubie przeklinać.i mam wielka pasję.alkoholowo-narkotykową.

eee....yyy... i juz mi myslenie poszłó.poza tym czytam kod leonarda da vinci.zajebista ksiązka-wbrew pozorom moj mały możdzek chłonie takie jak gąbka.po 3 latach blokoady postanowił cos chłonąc;)

P.S.to jest moja 111 notka,cieszycie się co nie;)

bez entuzjazmu
Autor: kochanka_diakona
10 listopada 2004, 16:07

wypadałoby w końcu coś napisać.tak więc piszę.jest u mnie jakoś nijako.taki stan zawieszenia.chcesz wiedziec co czuje to proponuje posłuchac:

Moonlight-"Zbrodnia i Kara","Asuu","Meren-Re","Kiedy mysli mi oddasz","Nie"
Closterkeller-"To znowu on następny","taniec na linie","I jeszcze raz do konca"
Desdemona-"Sens wyobraźni","W słoncu dawnych dni","I Am the Mirror"
Atrrosis-"Szmaragdowa noc","Żywiołom Spętanym","Nim wstanie świt"
Marilyn Manson-"User friendly","GodEatGod","Disposable Teens","(S)Aint"
Theatres des Vampire-"Lunatic Asylum"
The 69 Eyes-"Gothic Girl"

to by było na tyle.teraz długi weekend wiec znow zacznie sie walka z alkoholizmem.

 

leave me alone cz.2
Autor: kochanka_diakona
06 listopada 2004, 23:26

dawno już nie czułam na sobie czyichś rąk,czyjegoś ciepła.dawno nie czułam na swoich ustach innych ust,mój język zapomniał smaku innej skóry.podświadomie potrzebowałam tego,brakowało mi odwagi.
oskar dzięki ci za pokazanie smaku takich imprez.dużo alkoholu,dymu,każdy-z-kazdym.
a oskar,pan i władca ze swą małą kurwą na smyczy.trzymał ją wzrokiem,gryzł i szarpał szponami.pozwalał się jej skurwic z jego znajomymi,kazał całowac sie z jej przyjaciółką.a ona w stanie extazy wykonywała każde polecenie,chciała więcej.
było bardzo fajnie.jakaś odskocznia.

mogłam sie skurwić,ale nie zrobiłam tego do konca.