Najnowsze wpisy, strona 58


Bez tytułu
Autor: kochanka_diakona
17 kwietnia 2005, 21:36

cos miałam napisac,ale zapomniałam.

juz wiem.3 lata temu ybła sobie jedna wielka ekipa.teraz jest ich 937583572367.dlaczego?bo rok temu przyszedł sobie tai jeden i teraz.i teraz jest tak,ze jak on jest z aneta to jest iwona i mercedes.jak przyjdzie krótki z patrycją to iwona i merc idą z nimi.jak przyjdzie banda punkowców to kazdy siedzi gdzie indziej.jak hadzik to tomek z aneta i pati sie gdzies gubią,a jak pojawie sie ja to nie wiem z kim gadac.i o czym.niech mnie ktos przygarnie...ja juz ine moge w tej wsi.

pees.koncert był boski.tylko chamsko mi królowej ine zagrano.za to rozpłynęłam sie przy cyjanie.chyba przez te gorące powietrze.

trudna notka...
Autor: kochanka_diakona
14 kwietnia 2005, 23:56

"Czy potrafisz sam dać sobie własne zło i własne dobro, i swoją wolę zawiesić nad sobą jako prawo?" - F. Nietzsche
jak najbardziej.

słuchałam dzis moich kolezanek z klasy.pierwsze slowa ktore przychodziły mi do głowy?niedojebane pasozyty,debile,ułomy,jebane wiesniaki,głupie kurwy,żenujace dupodajki,beznadziejne dzieci troski specjalnej.kolezanka z klasy numer jeden:za miesiąc rodzi.kolezanka numer 2 o ktorej tu juz pisałam (asia ktora dostala cyrklem w czoło jakis czas tmeu):4 miesiąc ciazy,termin porodu na 11 wrzesnia.super.
ogólnie wszystkie panny ktore przez cała podstawowke mnie wytykały palcami bo jestem zła i nie chodze do kosciola sa brzemienne.i tylko jednej mi zal.tej asi od cyrkla.bo ja naprawde lubie.ale ona hcyba naprawde chce tego dziecka.
ponoc w innych krajach unii od 15 do 18 roku zycia laski maja tabletki anty za darmo.fajine.ja poki co jestem super samica nafaszerowana sztucznymi hormonami(nie z kaprysu ale leczniczo) i nawet dobrze mi z tym.chociaz z asią sie tak ostatnio zżyłam,ze czuje jakby to dziecko bylo troche moje i dzisiejsza przerwa w pigułkach byla dla mnie wstrząsająca.przez chwile chciałam miec dziecko,pozniej krew i jakby chwila ulgi.ale chciałam dziecko w sobie tu i teraz,ale za 6 dni nastepne opakowanie powie naszym przyszlym dzieciom ze musza poczekac na odpowiedni moment,bo znowu bedziemy razem.jeszcze bedzie mnie kochał,prawda?kilka godzin pozniej-postanowiłam.w moim zyciu nie bedzie zadnych dzieci.nie.nie moge.

malo konfortowo jakos:/
Autor: kochanka_diakona
13 kwietnia 2005, 16:59

matka idzie na wywiadowke.długo moze mnie tu nie byc.no i moge miec koncert w plecy.

jezusmaria;(

kropla.czuje się jak kropka.
Autor: kochanka_diakona
10 kwietnia 2005, 15:42

mam ochote sie zresetowac.

nie,nie,nie
Autor: kochanka_diakona
08 kwietnia 2005, 13:48

chwilowa pogarda da szalenców wzanych chrzescijanami.nie wchodze dzis na zadne blogi,na akzdym bedzie wyscig szczurow kto bardzoej cierpi,komu bardziej przykro,kto jest w wiekszej żałobie.

bolesne jest to,ze z taka samą szybkoscią mzona znalesc sie na wieszchołku swiata jak i z niego spasc.mozna tez być tu i tu.przykre.zal mi ludzi,naprawde mi ich zal.z roznych powodów...