Najnowsze wpisy, strona 42


wszystkie chwile zle zapomniec?
Autor: kochanka_diakona
24 sierpnia 2006, 07:56

mała apokalipsa.prywatny koniec świata.

'to jest we mnie zbrukana,odrzucona,wszystko co ma,mysli,ze ON jest wszystkim co ma.(...)znam ten chłód,tak dobrze go znam, to on przypomina mi,ze nic już nie bedize jak kiedys,tak czyste i nieskażone.zbyt wiele we mnie bolesnych wspomnien.tak wiem to byl ostatni raz,ja wiem,to nie byles TY.wiem,ze nie pamietasz nic,a to najszczersze łzy.wiem co za chwile powiesz,wyczuwam fałsz w kazdym słowie.nie tym razem,juz nie wierzę i tak ODEJDĘ,ODEJDĘ.(...)

wszystko co mówię-rani.piekielna oczywistosc.to przekracxzanie granic-pozorna bliskosc.BO PONOC MILOSC WIELKA USPRAWIEDLIWIA WSZYSTKO.A JESLI MILOSC TO TYLKO WIELKA.A JESLI JEJ NIE MA?nas NIE MS.to wszystko'

mechanizm pogubil srobki.a pomimo,ze to tylko gra polala sie krew.nie ma tu miejsca na wiecej osob.wiec pora oddac siebie komus kto bedzie taka obsesyjna mnie docenial i komu starcze.staralam sie.nic nie wyszlo z mojego starania.chcialam byc calym sweiatem.nie bylam wcale.bylam gdzies z boku i nie potrafilam dac mu tego co chcial.musial szukac gdzie indziej.

'odtracona kobieta to furia piekielna'

'maja niebo tak jak ty i ja'
Autor: kochanka_diakona
10 sierpnia 2006, 14:20

czy chociaz jednego dnia w ciagu tygodnia nie moze byc dobrze?!
najwyrazniej nie.przynajmniej tak wspazuje na to wszystko.wszelkiego rodzaje znaki na ziemi i niebie.
smutno tak jakos.
(bogowie,znowu?ile tak mozna?)
znowu łzy,znowu bez niczego,bez słow.
np.e.bartosiewicz "skłamałam"
ciężka noc zakonczona poczuciem lekkosci.i lekki poranem.tak,bylo mi dobrze.po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy.i tak bylo od momentu spotkania Igi i rozmów o niczym.zero slow o Nim,o rodzinie,znajomych,dawnych kochankach.zero slow na tyczace sie naszych swiatow tematy.tematy tabu.i słowa,słowa.
jedna z piękniejszych chwil w życiu,zaraz po tej jak po raz pierwszy obudziłam się obok Niego.
ciężka od słow głowa kładzie się na ramieniu Igi i 'idziemy stad'.to byla najdluzsza droga do domu.
np r.przemyk 'zona' (to tak do wczorajszych rozmow i ktos inny tez powinien cos wiedziec gdyby znal)
znowu zapalenie krtani.po raz 3 w tym roku.tęsknie i się boję.i nie wiem co bardziej mi dokucza.momentami mam ochote powiedziec 'cale zycie zawieszani na sznurkach cieniutkich',czasami czuje sie zawieszona w czasie i przestrzeni,jakby nie tyczyly sie mnie te wszystkie ziemskie prawa,jakbym mogla odleciec stad i nigdy nie wracac.
..bo czasami mam ochotę po prostu uciec i zaczac wszystko od nowa.
pozwol sie kochac.

Bez tytułu
Autor: kochanka_diakona
08 sierpnia 2006, 12:22

a pomyslec,ze wczoraj sadzilam,ze gorzej byc nie moze.i chyba mam tak codziennie przez co przezywam wlansie najchujowszy okres w zyciu.poza tym  uswiadomilam sobie,ze przestajemy istniec,ze rozpadamy sie kazde w swoja strone.tym razem on mialbys supermenem,ktory mial uratowac wszystko.zrobil tak jak zawsze.ten mechanizm gubi powoli srubki.

theta titanium
Autor: kochanka_diakona
07 sierpnia 2006, 16:14

taaa,za co kochamy blogi.pl?za namietne zjadanie notek...miala byc fajna notka z smetno filozoficznym wywodem na temat tego jak mi znowu zle,ale napisze tylko,ze wypilm wlansie litr mleka i rozumiem bulimiczki.a livejurnal jest chujowy.

Bez tytułu
Autor: kochanka_diakona
05 sierpnia 2006, 23:05

mam pojebana rodzine,faceta zaklamanego skurwysyna.ktory poza tym,ze mydli mi oczy niewiele robi,mam kolezanki dupodajki na ktore sie nie moge patrzec,mam pokurwionych znajomyc ktorzy powoduja u mnie odruch wymiotny,na ludzi patrzec nie moge,ciagle mi sie przypomina co ten padalec mi robil przez ostatnie 8 miesiecy(chociaz moze i 15,tylko ja sie pozniej dowiedzialam,tak,tak bylo od zawsze,skurwysyn mydlil oczy).wiec teraz slicznotko odstaw ta brandy i amfetamine,wracaj do domu przez ten jebany las.chuj z nimi,chuj z wami,wcale nikogo do niczego nie potrzebuje.juz nie teraz.