Archiwum maj 2004, strona 1


Notka dość nudna,polecana jako środek...
Autor: kochanka_diakona
23 maja 2004, 21:49

 No i co?No i wielkie nic.I chuj.Nic się nie dzieje.Ten bezruch jest chyba gorszy od wiecznego chaosu.Ahhh no tak,bo chaos przeicez prowadzi do większych działa,a ład to bezruch,śmierć,nieistnienie.Więc we mnie króluje ład:/

Jak to juz napisałam w poprzedniej notce,naprawde mam ochotę wyzygać sama siebie,wszystkie stany umysłu i ducha.Mam serdecznie dość samej siebie.Chociaż dziś zauważyłam kilka rzeczy.Mam ładne dłonie i ładne paznokcie.Mam rzadko spotykany typ urody,włosy naturalnie mają kolor conajmniej dziwny bo jasnokasztanowy,a oczy są jasnobrązowe z czarną obwodką wokół tęczówki.W sumie w połączeniu z makijażem daje to dośc ciekawe efekty.Ahhh i te moje usta w wiecznym ruchu.Nie są jakies specjalnie urodziwe,ale na inne bym ich nie zamieniła.One lubia krzyczeć miłością,lubią nią żyć.Dziś w nocy po raz kolejny urwałabym sobie pół nosa.W jaki sposób?Jakims pierścionkiem zachaczyłam o kolczyk w nosie:/ i wyrwałam kolczyk z nosa.Bolało.Jest dośc dobrze.Patrzę w lustro juz bez obrzydzenia.I nawet moje ciało nie przyprawia mnie o odruch wymiotny.Kto wie,może kiedys z tego nawet będzie kobieta...

Jutro znów do szkoły i tak w kółko.Szkoła,weekend,szkoła,weekend.A w weekend dzieje sie nic,a w szkole...zygam już tym wszystkim.Wieczne powtórki,zaliczenia.Belfrowie na koniec roku głupieją.A my razem z nimi,bo nie ma to jak zacząc się uczyć miesiąc przed zakończeniem roku.I wybiegając myślami już w wakacje...Już wiem,ze jade do Kołobrzegu na miesiąc.Nie chcę tam jechać.Zbyt wiele wspomnień,zbyt wielu znajomych.A ja naprawde nie chcę...I nie ma szans żeby tam nie jechać.A miałam do Londynu jechać.No ale może pojadę na tydzień do Niemiec(a moze Darek sie zlituje i mnie weźmie tam na miesiąc?),już to widze,przecież Darek mieszka naprzeciwko gothshopu:D No i wypady do Holandii:D No coz,boje sie tylko tego Kołobrzegu.Najgorzej będzie jak mnie matka uziemi i będę musiała tylko z nią wszedzie chodzić i być o godzinie 20 w domu('kamila przecież to jest kurort!wciągnie cie ktos do auta i zgwałci i bedziesz miała szczescie jezeli cię zabije'-już to słysze,jakże miła wizja wakacji:/)

Tak więc nudzę się dziś nieziemsko,zrobiłam sobie prawie pomaranczowe pasemko,smaruję twarzyczkę od kilku dni kremem wybielającym i juz widać efekty,bo dłonie i twarz mam idealnie białą:D

Staczam się,bo:

a)zarywam noce żeby się uczyć
b)sprzątam w domu
c)staram się byc miała dla niektórych osob
d)opiekuje sie bachorami
e)karmie regularnie psa
f)mało mówię
g)myslę chyba tez wolniej
h)nawet na wiosnę(prawie lato)nie potrafię się zakochać

Staczam sięęęę!!!!!!!!I jest mi z tym zajebiście:/

.
Autor: kochanka_diakona
22 maja 2004, 22:04

 I chuj w bombki strzelił.Choinki nie będzie:[

Mam ochotę wyrzygać samą siebie,wszystkie stany umysłu i ducha.Amen.
pośmiewczyni
Autor: kochanka_diakona
21 maja 2004, 00:02

 czuję się mało orginalna,zlewająca się z tłumem,beznadziejna,zwyczajna.tak sobie chodza po róznych blogach i widzę,że wampiryzm,okultyzm i inne takie nie są niczym niezwykłym,na co drugim blogu mamy maga,na co trzecim wampira,a na co czwartym niedoszłego satanistę.tak więc widze,ze jestem mało orginalna...no coz młodocianych gotów się namnożyło(słuchających HIMa i dołujących się ciągle,chodzacych pociętych w plasterki).tyle,ze szkoda,ze ci 'goci' nie mają pojęcia o niczym co się wiąze w całą społecznoscią gotycką.owszem gotyk jest melancholijny,czasami smutny,refleksyjny(i nie czuje jak rymuję:P),ale co nie znaczy,że każdy got musi straszyć wyglądem(wyczernione 14 latki..brrrrr),ciąć się i dołować.ale widocznie na tym polega neogotyk(hahahaha).nia ma to jak koleś z zaostrzonymi kłami,robiący za idealnego livestylera który gdy się na cebie spojrzy to masz dwie opcje:umrzeć ze strachu(pełen nienawiści do świata,bogów i samego siebie wzrok<lol>) albo i ze miechu(to samo co w poprzednim nawiasie tyle,ze dla bardziej wytrzymałych psychicznie).albo laseczka ubrana jakby miała stać pod latarnią,tona biżuterii,krzyż ankh na karku uwieszony(coz z tego ze rozmiarów krzyza pokutnego i mozna dostac pod jego cięzarem skrzywienia kręgosłupa)(i co z tego ze panienka nawet nie wie co on oznacza:/),pazury takie ze jednym zabije i przedziurawi na wylot<lol>.a sama wizja CP...oglądałam zdjęcia z zeszłorocznego CP i omało co nie popełniłam samobóstwa z radości.jedna panienka ubrana jakby z Love Parade wracała do bolkowa.druga w jakims gorsecie(hmmm nie dziwię sie,ze laska często mdlała...no coż wypadek przy pracy-chcesz byc piękna to cierp(czy to nie masochizm?)).ooo a CP w tym roku:D dajcie mi coś ostrego,bo nie chce mi sie z okna skakać(no coz,4 piętro,ale okno trzeba jedak otworzyc,a leniwa jestem niezwykle).przepiękny widok 3 dniowych,sezonowych gotów z farbowanymi szamponetkami na fioletowo wosami(albo na czarno farbą,a po CP ogoleni na łyso robia za skinheadów,lub chodza z odrostami taaaaaakimi,bo mamusia nie pozwoliła pofarbować włosów),z naklejanymi tatuażami(z jakiej gumy to masz?bo ja z boomera!) i wkładanymi kolczykami.brrr....chyba lubię sama siebie nawet teraz z niefarbowanymi,mokrymi włosami,bez ubrania(no co spod prysznica wyszłam),bez makijazu i z lakierem na paznokciach co zaraz samoistnie sie odczepi od moich pieknych,długich i NATURALNYCH paznokci.śmieję się nadętej pseudogotyckiej subkulturze prosto w twarz.

Ahhh
Autor: kochanka_diakona
20 maja 2004, 00:23

Anioły wycinająs obie runy na ciele by chronic się samemu oprzed sobą.Znasz Anioła?Ja jestem Aniołem.Jeran,Hagal,Pedro i Asnuz.Dzis te runy zagosciły na moim ciele.Referat napisany,z fizyki sciągi są,z maty się coś ukula(liczmy na cud),geogrfia-ściągnę bez problemu.Jutro też jest WF.W koncu trzeba by pocwiczyc.A u na lewym przedramieni widnieją 4 runy.Nie ich sprawa...Jest dobrze:)

przyszłość
Autor: kochanka_diakona
18 maja 2004, 23:29

 Na przyszłość 3 plany

-faceta znajduję sobie w domu starców("sanatorium 'maria'-panie prosza panów)<zgon>

-zostaję zakonnica(będę się masturbowała świeczką do końca zycia)

-przechodzę do anstepnej klasy,zdaję do końca maja wsystkie przedmioty,mam skąds jakąs kase,jade do kołobrzegu i dziennie wieczorem siedze zjarana na plazy.

tak wieć wybrac scenariusz numer jeden numer dwa czy numer trzy?a moze napisac nowy?