Archiwum 26 września 2008


.
Autor: kochanka_diakona
26 września 2008, 01:16

"oszalała z rozpaczy ... wstała o północy i jadła garście ziemi z ogrodu
z samobójczą żarłocznością, płacząc z bólu i wściekłości (...)
wymiotowała aż do wschodu słońca. pogrążona w stanie gorączkowej prostracji
straciła przytomność a jej serce otworzyło się w bezwstydnym szale."
"Sto lat samotności" Marquez