06 czerwca 2007, 17:40
nie potrafie podziwiac mezczyzn ani nie wzruszaja mnie ich nieudolne starania zwrocenia na siebie mojej uwagi czy cos w tym stylu powiedziala madga m obrazona na piotra i ja sie z tym zgadzam chociaz na nikogo obrazona nie jestem.teoretycznie powinnam jebnac focha z przytupem na bezdechu,ale wisi mi to i powiewa zwiędłym kalafiorem mowiąc szczerze.
ja rowniez nie mam jutro czasu,bede miec problem z wyjsciem z lozka(moze ktos mi z niego nie pozwoli wyjsc sratatata) i dotarciem po Tego Ktory Mial Byc Ksieciem Z Bajki Ale Zjadla Go Zielona Poczwara,Ktora Sam Sie Powoli Okazuje.
i jak zwykle wątek romantyczny tzn zbliza sie koniec roku szkolnego,a Kamila nie ma pojecia czy zaliczyla ta mate czy nie.moze jak rzuce sie na kolana pod biurko nauczycielce i zaczne mowic jak wlasna piersia musze wykarmic rodzenstwo,zebrac ziarno na make zeby upiec chleb,a wczesniej zaorac pole to sie jej lodowe serce roztopi,ba,moze stanie sie jak wyprane w lenorze nawet i da mi upragnionego dopierdalacza ^^''
poza tym wielkimi krokami zblizaja sie wakacje.no i kupilam upragnione perly.sama je kupilam oczywiscie.