Archiwum 16 września 2004


z rodziną to na zdjęciu
Autor: kochanka_diakona
16 września 2004, 22:02

odezwał sie moj ojciec.po 3 miesiącach milczenia.

-kamila,wy będizecie jutro w domu
-tak,ja niestety bede,bo umieram na grype
-aha
-tata słuchaj.ja chce sobie wziąść komorke z idei mix.kase mam bo mi włodek dał.chodzi o to czy mozesz ją zwiąść na siebie.
-a kto ci będize za to płacił co miesiąc?
-kurwa,krasnoludki!(jeb słuchawką)

chciałam jeszcze dodat "chuju głupi",ale olałam to.i niech nikt nie wymaga bym szanowała swojego ojca.zostawił mnie 10 lat temu.zostawił mnie,moją mamę niemalże umierającą na raka,moją nowonarodzoną siostrę i mojego 3 letniego wowczas brata damiana.i za co go tu kurwa szanować?za to,ze poszedł do obcej kurwy?do 17 letniej szmaty?to moze teraz ja zabiore ojca jakiemuś dziecku.wyjdzie na to samo.tą kasę co on daje,420 złotych na 3 dzieci...to jets załosne.jesli zaczęłabym sprzedawac dragi miałabym więcej tygodniowo!moj ojczym w ciągu roku dał więcej kasy i zaangazowania w moje wychowanie niz moj najdrozszy tatus.bo grunt to rodzinka.od 11 roku zycia nie mieszkam z rodzicami.od 6 roku zycia jestem matką dla swojej siostry.w wieku 9 lat potrafiłam ugotowac caly obiad.
kurwa,krasnoludki atakują!uwazaj,moze i tobie opłacą jebany abonament.

 

chora:(
Autor: kochanka_diakona
16 września 2004, 16:35

własnie teraz podczas ataku kichania zasmarkałam sobie cała klawiaturę.wiem,jetsem obleśna.oprcz tego mam gorączkie jakies 39 stopni.moja grypa jest zmutowana i od kichania mam czerwone oczy które prawie,że wyłażą mi już orbit.wogóle zajebiście mi,nie siedze na krześle tlyko lewituję 10 cm nad nim.w skzole podobno była chujnia.tyle,że moja koleżankę auto potrąciło.no szkoda...chociaż ostatnio jej zle zyczyłam,ups...

poza tym od smarkania mi moze nos odpasc,od kichania oczy mogą mi wytorpedowac z oczodołów.a w klasie nikt nie wierzy,ze chora jestem.a za to ich zaraze tym bakcylem mutantem!!!

poza tym rodzinka dba o mnie jak nie wiem co.fajnie mi nawet:D babcie i ciocie przynoszą słodycze,ale nic nie umiem zjesc bo mi taka klucha w gardle stoi.a tyle pysznosci!tylko,ze trzeba to schowac,rodzenstwo wszystko wyżre,juz wiem!dam to między brudne majty i skarpety!nikt tego nie ruszy:D