04 marca 2010, 20:09
nie znajduje ich,ona znajduja mnie,same rzucaja sie w oczy.
ale mam,chociaz po ostatnim zaginieciu szukalam tego samego znowu, mam je.dwie teatralne maski jedna obok drugiej,moj prywatny symbol,znowu.przypadkowe albo przeznaczone,z aktualnymi wiaze sie dziwna historia,ktorej w zaden sposob nie potrafie logicznie wytlumaczyc.
coraz czesciej nie mam sil na udawanie ani tlumaczenie,nie chce udawac,ze jest mi cudownie,ale nie chce tez by inni widzieli,ze nie jest tak jak by powinno.
borderline.ed.
znow jestem na krawedzi,walkin' by a wire, ' nie ufam wiecej tak gleboko'.
jestem zmęczona,wywleczona na druga strone,jestem za lustrem,jestem wyrobem kobietopodobnym wypatroszonym chyba ze wszystkich mozliwych wartosci,a coraz czesciej tez z emocji.
np.fisz ft. maria peszek - kuchnia