13 stycznia 2009, 22:57
pierwsza notka w nowym roku.ten rok zmienil tylko tyle,ze juz zupelnie skonczylo sie dla mnie umowne gowniarstwo i nastoletniosc,czego nie dopuszczam do siebie do 19 wrzesnia kiedy to stuknie mi przerazajace 2 na przodzie.poza tym bez zmian.zadnych rewelacji ani sukcesow.czyli ponizej normy.
niektorzy przeczuwaja katastrofalny rok 2012,ale ja cos czuje,ze moj armagedon i najwieksze pasmo porazek czeka mnie wlasnie w najblizszych miesiacach...