28 stycznia 2007, 17:46
dosc sie nasluchalam.kurwa dosc.mam DOSC!!!
dosc jebanego wysluchiwania.
dosc jebanego ponizania.
dosc bycia wiecznym zerem.DOSC KURWA DOSC!
ksiąze przewspaniałosci sie znalazł.
jelsi tak jestesmy przy emocjach to przez niego mam silna depresje i nerwice,oto co mam.OTO JAK WYSOKIE WIBRACIE MASZ KOCHANIE,oto Twoja wspanialosc.
jestes dzieckiem,jebanym gowniarzem,ktory docenia wszystko naookolo poza tym co ma.
ale teraz nie ma juz nic chyba,ze swoja jebana dume schowa i bedzie mnie blagal o powrot.bo ja nie mam juz ani sily ani ochoty walczyc o to gowno.NIE MAM KURWA SIL.
nie mam kurwa jebanej sily juz plakac,nie mam sil na nic,po raz kolejny uslyszalam,jaka to nie jestem.
a jeszcze wczoraj pierdolenie o szopenie w telefon,ze milosc,ze razem do konca.chuja warte wszystko,bylo pieknie,ale pora zaczac dac sie szanowac,a nie szmacic,poki co bylam tylko szmata o ktora wycieral sobie buty.
szansa jest tylko jedna.tym razem to nie ja bede prosic.