21 września 2005, 13:03
sobie chora jestem.utrzymuje wrsje,ze to angina.drugi dzien siedze w domu.slucham muzyki,siedze na gg,wypisuje pierdoly,czytam ksiazki,chodze bez makijazu i bez stanika,nie czesze sie i opycham mandarynkami.i jest mi z tym calkiem dobrze.
ja chce sobote.teraz natychmiast i wcale nie jestem nimfomanką.o nie,nic z tych rzeczy,ja po prostu pieprze sie z Nim ile mi sie podoba,bo zaczelo mi sie to naprawde podobac.
w sobote nowy kolczyk.tym razem w sutku.chce ktos zobaczyc?
na deviantart nowe zdjęcia,czasami mam wrazenie,ze rozdaje swój wizerunek,poswuwam komus koncept na wlasny image.nie latwo byc ikoną.dla tylu osob jestem wzorem,tyle osob daloby sie pociac w plastry za moja sympatie,ze jest to powoli meczace.
np. garbage 'I think I'm paranoid'