23 marca 2005, 22:39
w środku płonę na zewnątrz zimna
w środku zimna na zewnątrz płonę
i tak w kółko.
albo to jest tak,ze mam gorączke.po prostu.
nie.to co miałabym tu napisac jest zbyt mroczne i grafomanskie jak na tego bloga.znowu.
spotkałam dzis kogos kto kiedys byl dla mnie bardzo bliski.bliski..dziwnie by bylo gdybym nazwala to bliskoscią.w kazdym badz razie nie poczułam nic.moze tylko pogardliwy usmieszek-w jego wlasnie stronę.