Archiwum 19 marca 2005


kul płaszczyki i czego nie robic część...
Autor: kochanka_diakona
19 marca 2005, 12:01

Tainted (11:41)
kurwa nie moge sie doczekać normalniejszych temperatur
Tainted (11:41)
zeby mój kul płaszczyk zacząć nosić
An (11:41)
kul płaszczyk
An (11:41)
a jaki to?
Tainted (11:42)
ten,co miałam jak z anita zdj
Tainted (11:42)
co mówiłas ze fajny
An (11:42)
aaa ten kul płaszczyk

no własnie.ten kul płaszczyk.a ja jestem de best i popierdalam w kaszmirownym kul płaszczyku made in second hend za całe 40 zeta.super.i boli mnie głowa-tak wczoraj orginalnie otwierałam sezon letni w parku wraz ze znajomymi.i jaki z tego morał?nie spiewaj kibolskich(tzn ruchu chorzów i zagłebia sosnowiec) piosenek na wierzy w parku bo skini(kibole arki gdyni) mogą cię wkomponowac w podłoze.na szczescie mam gadane i nic mi sie nie stało,zostałam za to nazwana i tak gówno warta małolatą(przepraszam bardzo ja jestem pełnoprawną obywatelką tego swiata!).poza tym na nosie wyskoczyła mi jakas dioda i zaraz ja zdrapie skalpelem.nic,lece na trening tlyko mamie wezme miotłe;)