tak to jest kiedy w glowie sie pierdoli
06 października 2006, 21:56
a pill to make you numb.a pill to make numb sialala
golen age of grotesque
a ja chora,wyrzygac mam sama siebie,bo chora jest moja dusza,
a oni
tak wlasnie oni
nawet mnie nie lubieli i poczulam sie jak zlosliwa narosl wokol pochwy.i nienawidze penisow,mam penisofobie przy okazji,szukam kobiety idealnej.
'say what you like'
a moj ex nadal udaje,ze potrafi mowic i pisac po hebrajsku,najwyrazniej ma jakies objawienia,mi tez je probowal przekazac,ale mial pecha,oj mial.
a moja byla nadal wierzy,ze do niej wroce,prawie jak moj pierwszy facet,ktory byl calkiem dobry w lozku i wysmienicie sie prezentowal,moglam z nim rozmawiac dniami i nocami,ale okazal sie mimo tego bezplciowy chociaz czesto sni mi sie pare wspolnych,naprawde smakowitych momentow.
poza tym dno i wodorosty.a gdybym ja wyszla i mowilacos z taka czestotliwoscia musialabym sie przygotowac na nie wiem co,ale a pfffff mam cie w dupie.nawet myslalam nad septum.
(z serii tego nie zrobie nigdy powyzej)
poza tym jest calkiem wspaniale,lajf iz brutal and czejndzing,ajm sory antonio,dizmist.
fuck you becuse I love you
i w ta nute z tym ,ze bardziej fuck you niz I love you.
nienawidze skory.
jestem chora sama na siebie,bolesc stuzebna ,ktora wyzera mnie od srodka.
juz nikt nie jest w stanie mnie uleczyc.
jedynie ja sama.o ile podniose sie z tego nieskonczonego przestrzennie wszechswiata.o ile nie zechce zostac tu na dole i trwac.przeciwko.
para-noir.
ale nic nie jest juz tak pieknym jak mialo sie wydawac.
naamah 'twoja'.nie wiem jakim cudem znalazlo sie w playliscie.nie bylo tam od prawie dwoch lat.za duzo wspomnien.jedna piosenka stala sie nieodwolalnym obrazem pewnego etapu zycia.
nie,juz nie stesknie.najprawdopodobniej.
Jakos cholera trzeba brnac do przodu nie?
i powiem tylko tyle.
I fuck you \'til I find someone better.
i tyle.
amen kurwa. yhhh...
Dodaj komentarz