fight club


Autor: kochanka_diakona
22 sierpnia 2008, 10:54

znowu na wspomaganiu.walcze z kompulsami,z roznym skutkiem,od momentu rozpoczecia wspomagania farmalogicznego tylko raz dalam dupy na calej linii.tzn wczoraj.

 

waga leci w dół,ale przeciez nie chce z tym walczyc.

 

w glowie straszne zamieszanie,musze podejmowac decyzje,ktore zawaza na calej mojej przyszlosci.we wrzesniu koncze 19 lat,w tym wieku moja matka miala swoj dom,meza i mnie w brzuchu.a ja nie potrafie zrobic kroku w przod,nie skacze w przepasc.czuje sie jak mala zagubiona dziewczynka w supermarkecie czekajaca az ktos poda jej reke i zaprowadzi do najblizszego wyjscia.

 

nie chce podejmowac decyzji sa siebie.wcale nie jestem taka dorosla za jaka sie uwazałam.

Naa
23 sierpnia 2008
A gówno, w którym trzymasz rękę, szukając drugiej, pomocnej, jest wyjątkowo śmierdzące.
larive
22 sierpnia 2008
Wiek nie świadczy o dorosłości, zobaczysz przyjdzie czas kiedy poczujesz się na prawdę dorosła :), nie spiesz się z tym.
22 sierpnia 2008
W wieku 19 lat być dorosłym? Ja dziękuje... Nawet teraz, mając parę lat wiecej, czuje sie jak szczyl...

Dodaj komentarz