come hear the voices in my head,they say...


Autor: kochanka_diakona
11 listopada 2009, 12:26

czegos takiego z niczyjej strony jeszcze nie doswiadczyłam,nie wiem jak to ze mna robi,jak udaje mu sie poskromienie zlosnicy,zatrzymanie mnie w czasie,ukierunkowanie moich mysli w jedna strone.to dzieje sie tak szybko,ze prawie kreci mi sie w glowie,jestem zdezorientowana i oszolomiona.

zwykle osiagajac jakis cel od razu biegne dalej,pijana sukcesem,glodna kolejnego.ale nie tym razem.tym razem stoje w jednym miejscu,czekam na wiecej,zadziwiam sama siebie swoim spokojem i opanowaniem.

dzis w nocy przyszly demony przyszlosci i zasialy we mnie lęk.kazdy kolejny dzien pielegnuje dzieci strachu.chcialabym wyrwac swoje paranoje z siebie raz na zawsze,tylko czy wtedy wciaz bede nadal soba?dopuszczajac to wszystko do glosu zniszcze wszystko.

 

czasem trzeba znalezc w sobie siłę aby zamilczeć.

potrzebuję siły jak nigdy wcześniej.

 

 

wracam do stolicy dla ktorej juz nie mam serca,tak jak i ona nie miala serca dla mnie.

 

królewna hermetyczna musi poukładać swoje myśli.wie czego chce i wie czego sie boi.

czy ja potrafię cokolwiek budować?

moje pojęcie normalnosci jest tak bardzo inne od powszechnie stosowanego,dopiero co ktos chcial ze mnie zrobic kobiete chcacą i potrafiącą żyć(co mu sie nie udalo),a tu nagle pojawia sie ktos,kto w ciagu godziny odmienia wszystko,daje skrzydla,pozwala latac.

 

to zbyt piekne by moglo byc prawdziwe.

to zbyt nierealne.

demony patrza moimi oczami.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz