Bez tytułu


Autor: kochanka_diakona
13 maja 2006, 11:21

tym razem jak przedmiot,tym razem wcale nie odpowiadalo,nie w taki sposob,nie tymi slowami,nie dobrane,nie,zle.
wcale nie mialo wyjsc tak jak wyszlo,ale wyszlo zupelnie inaczej i bedzie wychodzic teraz nadal,wszystimi otworami ciala,nic nie jest w stanie zatrzymac tego procesu i mozemy juz tylko prosic los o zmiane tej przykrej historii dnia wczorajszego na cos innego.
chce odpoczac od wszystkiego i wszystkich,nie rozmawiam od wczoraj z nikim i poki co nie mam takiego zamiaru,wylanczam telefon,nie ujawniam sie w necie,nie mam zamiaru sie pokazywac,cche zniknac albo przynajmniej przestac istniec.wczoraj gdy mialam wrazenie,ze zaraz umre naprawde chcialam zeby to nastapilo.nie myslalam juz o nikim ani niczym,mialam swoj video film w glowie,ktory pokazywal mi jakas psychoze,dopiero po kilku godzinach zorientowalam sieze to przeciez migawki z mojego zycia,zrobilo mi sie bardzo smutno,zrobilo mi sie zal tej biednej osoby pozostawionej samej sobie jakies 3 wcielenia temu.
nie cche niczyich dloni.nie chce pocieszenia.nie chce zadnych slow.mam dosc klamstw.mam dosc obludy.mam dosc zycia w wiecznej niepewnosci i niewiedzy.
bo wczoraj uswiadomilam sobie,ze tak naprawde nic o Tobie nie wiem.
i ze tak naprawde nie zasluzylam na to co sie dzieje w tym zyciu.

awful
21 maja 2006
aż dziwnie czytac coś takiego u Ciebie, ukłuł mnie ładunek tych słów. to takie bardzo mi bliskie.
14 maja 2006
czesto tak jest ze chcialo by sie zniknac..zeby nikt nawet nie zwrocil uwagi
13 maja 2006
Ja sobie uświadomiłam to.. jakiś czas temu. I cały czas to mam. Cholera.
13 maja 2006
Pierdolić. Niewiele pozostaje.

Dodaj komentarz