Bez tytułu


Autor: kochanka_diakona
23 października 2005, 21:08

rozwalilam najladniejsza szklanke w domu.bo mi sie rece telepia i wszystko mi leci.no i tak rozwalilam ja,ze reke tez mam poszatkowana.

spostrzezenie dnia:boze,jak obrzydliwie gorzką krew dzis mam.

a jaki z tego morał?nie moge byc zla ani smutna bo mi krew gorzknieje.dobra,bredze ide spac.albo ide ogladac po raz setny  ksiacia w nowym jorku.jutro planetarium zamiast lekcji.luz.i chyba poprawa z maty.hahaha,zrobilam cale 3 zadania.ksiazka mnie pogryzla,brat znokautował a grypa zabiła.tak wlasnie...

ja chce do Wszyscy-Wiedza-Kogo.teraz natychmiast juz.boze odleglosc zabija...

24 października 2005
Szkoda tylko, że takie postanowienia, że \"nie-można-być\" to zazwyczaj nieskuteczne są. Odległość zabija, ale czasem wzmacnia. Wszystko ma dwie strony.
Jak mnie tu dawno nie było...
24 października 2005
\"Ksiaze w nowym Jorku\" znowu?????!!!!! ehehehehe
23 października 2005
Gorzka krew? Moja zawsze słodka była.
23 października 2005
A mi się nic nie telepie... A nawet gdyby, to nie mam szklanki...

Dodaj komentarz