Bez tytułu


Autor: kochanka_diakona
23 września 2004, 21:05

jestem tłusta świnia ubojna.przy wzroście 172 cm ważę przynajmniej 55 kg.ja muszę byc chuda.poza tym mało gotycka jestem dzis.


z seri co mam dzis na sobie:

*rękawiczki-kabaretki
*koszulkę na ramiączkach marszczoną na biuscie
*koronkowa pozostałość po pieknym body
*czarny stanik
*białe majtki w rozyczki
*szare skarpetki
*biała spódnica
*szydełkowany sweter z kapturem
*szminka z rimela 'scream'
*tusz z avonu jakiś przedłuzający
*srebrny ankh
*obroża made in 'pod nazwą'
*rówozo-biały lakier do paznokci
*tona pierścionków
*srebrna bransoletka
*jakieś kolczyki
*kolczyk w pępku i w nosie
 
z serii schiza dnia:
*schudnąc 10 kilo
*schudnąc 15 kilo
*przeprowadzić się do ziemianki
*strzelać do koleżanek ktore puszczaja mi sygnały o 6 nad ranem(te to maja poczucie humoru)

z serii nie chce mi się:
*uczyć
*oddychać
*nic

z serii chcę:
*kogoś kto mnie będize kochał nawet taka grubą świnię
*mrozona kawe
*rzucić palenie
*prawdziwych przyjaciół
*byc chuda
*być ładna

z serii udało mi się:
*schudnąc 4 kg w ciągu tygodnia
*powrócić do normalneog koloru skory po wakacjach
*zeżreć wszystkie paznokcie
*trafić w skejta czy innego dresa z mojeog bloku workiem z woda z 4 pietra

notka napisana pod wpływem braku weny na dzis.a przesłanie mam specjalne:LUDZIE SŁUCHAJCIE MEIN TEIL!!!(ew. PERSONAL JESUS)

 

Raija
26 września 2004
nic nie mam do twojego bloga to jest cool (zuzia)
25 września 2004
też chcę schudnąć i trafiać dresy z worków z wodą :)
24 września 2004
zastanawiałam się nad tym.chyba skorzystam.
hyrna
24 września 2004
Rzeczywiście jesteś bardzo gruba. Zastanów się, czy nie powinnaś kurwa iść na odsysanie tłuszczu:P
23 września 2004
Hehehehheheh. Ty wiesz co, ja sobie chyba kiedyś też taką notkę zafunduje - bo fajna jest ;)
23 września 2004
Sang ja się z Toba jak najbardziej zgadzam i wiem,że mnie nie chciałes obrazac:P
23 września 2004
hie hie hie,bo mi wali wizerunek pana b.warnera,mi sie podoba jego muzyka.nie wszystko oczywiście-wybrane kawałki:)
23 września 2004
Wg mnie Manson nie jest autentyczny.I to by bylo na tyle.Pozdrawiam
23 września 2004
rammstein jest fajny :)
23 września 2004
Mi tylko chodziło o to, że Manson z tym całym swoim imago, aranżacją koncertów i wizerunkiem obrazoburczego buntownika budowanym z uporem godnym lepszej sprawy, wydaje mi się strasznie infantylny, więc i do takich odbiorców przeważnie trafia. Mówię przeważnie, bo mi mteż podobają się jego trzy albo cztery kawałki. Nie miałem zamiaru Cię obrażać.
23 września 2004
mansona to ja lubie,ale ze starych płyt bardziej,personal mi sie przypasiło,rammsteina tylko mein teil mi sie podoba i nie ide na bal przebierańców:P poza tym wg tego co mowisz powinnam byc smiesznie wymalowaną i wyfarbowaną 13:D chciałabym miec znow te 13!może dlatgo slucham mansona-zeby sie odmłodzic:P
23 września 2004
Jak jest coś na czym się znam to jest to właśnie muzyka! Dlatego teraz wydam osąd względem Twojego przesłania. Manson to ogólnie artysta odpowiedni dla śmiesznie pomalowanych i pofarbowanych trzynastolatków, którzy robią sobie na lekcjach dziary długopisem, ale kilka piosenek mu wyszło (zwłaszcza Para Noir). Personal Jesus to jednak wykastrowane, żenujące dno. Rammstein jest za to zajebisty. Jeszcze nigdy deutsche-nazi-metal nie był taki w pizdeczkę. Amerika też jest zajebista, zwłaszcza ten soczysty riff jak ten typek sobie w kosmosie lata. Ale i tak obecnie rządzi Danzig i cały album Circle of Snakes. A odnośnie tego co masz na sobie- szykuje się jakiś bal przebierańców?
23 września 2004
172 I 55 Kg?! Babo... nie jadna kobita chciałaby wyglądać tak jak Ty... A strój co masz na sobie chyba bardzo ponętny :)
23 września 2004
no a czemu by nie?
Mała_Czarna
23 września 2004
Tak tez mozna...

Dodaj komentarz